Wiktor Lach Wiktor Lach
1097
BLOG

Goła dupa

Wiktor Lach Wiktor Lach Kultura Obserwuj notkę 3

 

Między naturalizmem a obscenicznością, czyli nagość w sztuce nowożytnej

 

Piękno nagiego kobiecego i męskiego ciała pociągała ludzkość od pierwszych momentów tworzenia zbiorowości społecznej. Monogamia wymuszała zakrywanie ciała przed niepożądanym wzrokiem. Dla artystów studium aktu jest podstawą warsztatu, lecz nie zawsze mogą oni zaprezentować publicznie swoje umiejętności. Antyk, w którym ciało ludzkie było elementem kultu, nośnikiem boskiej mocy, a brzydota nie była elementem człowieczeństwa, ale szpetoty wewnętrznej – duchowej, piękno było rzeczą pożądaną. Dawało to możliwość rozwoju sztuki w jej czystej odtwarzającej formie. Wiemy, że w starożytnej Grecji powstawały iluzjonistyczne obrazy. Ale czy przedstawiały one także nagie ciała? Zapewne tak. W okresie klasycznym mistrzowie dłuta osiągnęli mistrzostwo w iluzjonistycznym przedstawianiu doskonałości i harmonii ludzkiego ciała, aby oddać piękno, posługiwali się również blefem, tak jak Myron, który rzeźbiąc dyskobola w nienaturalnej pozie, ukazał jednak napięcie mięśni w sposób wyjątkowy.

 

Ciemne wieki

W średniowieczu odwołania antyczne widać już w psałterzu paryskim, a także wyjątkowo wyraźnie w sztuce bizantyjskiej. Morski krajobraz daje pretekst do logicznego przedstawienia nagiego ciała Jozuego. W średniowieczu przykładano wyjątkowo duży nacisk do kontekstu i programu treściowego danego przestawienia. Uzasadnione w pełni było ukazanie nagości człowieka. Rozróżniano trzy rodzaje nagości uzasadnionej przedstawieniami ikonograficznymi. Nagość naturalna, czyli nuditas naturalis – za taką uważa się nagość pierwszych rodziców Adama i Ewy oraz nagość męczenników odartych z szat dla poniżenia. Nagość Świętych mająca uzasadnienie w historii ich męczeństwa skłaniała twórców do przedstawienia w jednym obrazie dwóch przeciwieństw, ducha i ciała. Ukazanie nagiego ciała na granicy duchowej ekstazy mogło być odwołaniem do kodu rozkoszy, który rozumieli prawie wszyscy odbiorcy. Na tym polu duchowe doznanie było odczuwalne tak jak cielesna rozkosz, nawet w dużo większym, niedostępnym dla zwykłych ludzi, stopniu mistycznego przeżycia świętych w momencie śmierci. Dobrymi przykładami mogą być Ołtarz Adoracja Mistycznego Baranka van Eycków, czyteż rzeźbiarskie przedstawienia Adama i Ewy dłuta Riemnschnidera. Nuditas virtualisbyła dopuszczalną nagością będącą efektem pokuty lub ascezy. Kolejną z akceptowalnych w sztuce nagości byłanuditas temporalis, nagość wynikająca z wyrzeczenia się dóbr doczesnych, a więc i szat. Skurczone pozy oraz umiejętne operowania plamami światła i cienia zasłaniającego nieprzyzwoite części ciała służyły uniknięciu przedstawienia postaci świętych w pozie występnej nagości przynależnej jedynie złowrogim diabłom i demonom oraz pogańskim idolom.

 

Mimo Kontrreformacji

Wraz z Renesansem nastąpił powrót zainteresowania antykiem, który dał artystom szeroką możliwość zaprezentowania swoich umiejętności warsztatowych, Szkice anatomiczne zazwyczaj były podstawą do większych dzieł i nie wychodziły poza warsztat artysty. Artyści zaczynają sięgać wprost do źródeł antycznych. We freskach Masaccia, wypędzana z raju Ewa zasłania się gestem charakterystycznym dla antycznej Venus Pudica. Jednym z najdoskonalszych dzieł Renesansu, zrywającym ze średniowieczną wstydliwością, jest Dawid Donatella, pełnoplastyczna rzeźba ukazująca młodzieńca w antycznym kontrapoście. Dawid nie wie, że jest obserwowany, nie wstydzi się swej nagości, jego wzrok szuka celu dla kamienia trzymanego swobodnie w dłoni. Boticelli, malując Wenus w pozie pudica, daje jej kokieteryjne rysy słynnej piękności tego, czasu kochanki Medyceuszy. Z kolei Giorgione w swojej Śpiącej Wenus posuwa się jeszcze dalej, chodzi tutaj o dość lubieżny układ palców zakrywających lub zdaniem niektórych pieszczących łono.

 

Śmierć i prokreacja

Biblijny motyw Zuzanny i starców stał się dla mistrzów Baroku przepustką do ukazania seksualnego napięcia pomiędzy nagą młodą kobietą a pożądającymi ją starszymi mężczyznami. Na uwagę zasługuje fakt, że starcy przedstawiani przez Rubensa, Rembrandta, Tintoretta, Reniego, czy choćby w pierwszej znanej pracy Artemisii Gentileschi, nie są zmurszałymi staruszkami, mimo wieku i krzaczastych bród są postawnymi mężczyznami takimi, jakimi byli, lub chcieliby siebie widzieć odbiorcy i mecenasowie tych dzieł. W odróżnieniu od wanitatywnych treści równie obecnych głównie w sztuce niderlanckiej wyłania się nurt przeciwny, pozwalający odbiorcom sztuki zapomnieć o wieku i poczuć się znów silnymi sprawnymi seksualnie mężczyznami. W sztuce niderlandzkiej nagość wulgarna przysługuje również czarownicom na progu śmierci. Takie przedstawienia wyzwalały w odbioracach dreszczyk emocji spowodowany nie tyle kontrastem jak i wyzwoleniem instynktownych żądz. We Francji zaczynają się cieszyć powodzeniem sceny arkadyjskie. Wyzwolony bukolliczny nastrój daje artystom możliwość ukazania w sielankowym otoczeniu natury nagości, którą uzasadnia właśnie naturalizm i nastrój sceny. Po jakimś czasie, być może pod wpływem krytyki i moralizatorskiego nurtu z północy do motywów et in arcadia ego, dochodzi wątek wanitatywny, gdzie uczestnicy sielankowej sceny napotykają starożytny grobowiec, urnę lub czaszkę tych, którzy odeszli in ictu oculi. Kontrast pomiędzy śmiercią a radością życia skłania tutaj raczej do swobodnej interpretacji maksymy „memento mori”. W tym przypadku przedstawienia arkadyjskie zdają się raczej namawiać na korzystanie z uciech życia, gdyż jest ono kruche i ułomne. Konkludując, w większości świętymi i postaciami mitologii antycznej byli mężczyźni, a zdecydowana większość aktów w sztuce to akty kobiece. Można zatem wysunąć tezę, iż poza średniowiecznymi fundacjami kościelnymi artyści przedstawiali nagie ciała, aby stworzyć wartość dodaną do swych dzieł, bowiem odbiorców i mecenasów cieszył widok pięknie przedstawionego nagiego kobiecego ciała w swoim otoczeniu.

Wiktor Lach
O mnie Wiktor Lach

wyzuty ze skłonności do autoanaliz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura